Translate

niedziela, 24 października 2010

Nieoczekiwane miejsce....




Dzis pogoda sprzyjała spacerom...nie wybrałam się tym razem daleko. W samym sercu miasta jest miejsce które zapiera dech..zapraszam.Aż trudno uwierzyć ze takie miejsce mieści się w..środku Krakowa!:) Jesienne klimaty są także w moim domu,a Milenka z zaciekawieniem patrzy na te zmiany w przyrodzie...:)ps.zdjecia z Zakrzówka  w blogu Miejsce na Ziemi

4 komentarze:

  1. Jakie przytulne, domowe zakamarki... Uwielbiam takie fotki. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Grażynko, Zakrzówek był tuż za plecami akademika na Kapelanka. Czasem tam chodziłam, choć chyba częściej, jak się wyprowadziłam stamtąd. Stąd: http://www.panoramio.com/photo/328819
    Przed chwilą znalazłam. Prawie 50 lat temu. Nic się nie zmieniło, tylko tło. Dziś tłem osiedle, zatłoczona ulica. A Przemyśl dziś senny, ciemny, markotny, tylko stada wron przeleciały nad domem w drodze do "pracy". Będą wracać w porze obiadu. Zaraz i na mnie czas. :o)

    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj . Ja z tad nie moge wyjsc. Wszedzie przepiękne zdjecia.
    Bardzo dziekuje za odwiedziny u mnie i prosze o kontakt do Ciebie .
    dziekuje i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. czary mary w żółci i brązach.

    OdpowiedzUsuń

GRY

Łączna liczba wyświetleń