A gdzie miejsce dla ludzi??Ostatnio takie porównania przychodzą mi do głowy,po tym co czytam w gazetach,widzę na ekranie,czy słyszę w radiu.Świat za bardzo się rozpędził i tak naprawdę trudno powiedzieć gdzie się zatrzyma.Gdzie się podziewają pewne wartości,które wydawało by się są nienaruszone,nierozerwalne,ponadczasowe?Smutne....już za chwilę najpiekniejszy czas dla nas katolików...a tu Smoki krążą po Świecie i po Polsce...hm.....