Przez wiele lat z racji mojego zawodu,byłam w wielu domach:)Zawsze zwracałam uwagę na miejsca z Duszą...czyli z klimatem,który stworzyli właściciele domu,czy mieszkania.
Stawiam zawsze na indywidualizm...nie oceniam gustu,ale właśnie twórcze..swoje podejście do swojego miejsca na ziemi:):)
Przecież tak ważne jest aby..czuć się w swoim domu cudownie.Wracać do niego z wielka przyjemnością,bo tam mamy poczucie szczęścia,spokoju,odpoczynku.Taki trochę AZYL od pędu codzienności
Mój AZYL to..antyczne meble..koronki..zapach umytej i zapastowanej podłogi,biała porcelana,kwiaty w wazonach,najchetniej Tulipany,Bez,lub cudowne Hortensje.Kotek który ma prawo wchodzić wszędzie i nigdy nie jest ukarany,nawet,jak zbije cenniejszą rzecz:):):)Kocham ten Świat...mój..taki bardzo NIE dzisiejszy:):)