Wiosna..jeszcze rano padało niemiłosiernie w Krakowie..pomyślałam..znów kolejny dzień,bez słoneczka:(:(a tu..taka niespodzianka:):)popadało.popadało i wyszło słoneczko
Więc aparat do ręki..i juz mnie nie ma w domu:):)poszłam w poszukiwaniu Wiosny:):)
Udało się,niebieskie niebo..kwiaty..kasztany kwitną..wiec jest!jest!upragniona,tak bardzo wyczekiwana Wiosna:):)
Po drodze wypatrzyłam stara wille..wygląda troszkę jak z horroru:)niepokojąco piękna:):)troszkę straszna:):)
Ciekawa jestem jak mieszka się w takim domu:):)czy tam straszy:):)pewno nie jedno mury tego domu widziały:):):)
A ja kocham takie klimaty...stare...niepokojące..trochę straszne:):):)
Pięknie dziś było:):)a właściwie jest...po drodze mały odpoczynek w kawiarence,też miał miejsce:):)pozdrawiam serdecznie