Jak to mówią,nieszczęścia chodzą parami...parę tygodni temu otrzymałam wiadomość,która zmieniła mój świat,a teraz..Trzeba mieć wiele szczęścia,aby na dzień przed Wigilią,zostać pogryzioną przez ogromnego owczarka niemieckiego.Na tyle dotkliwie,że spędziłam dzień w szpitalach,a teraz zastrzyki,lekarstwa i leżenie w łóżku
Paradoksem tego wszystkiego jest to..że kocham owczarki,miałam jednego przez 14 lat..kto wie, może właśnie ta moja ufność uśpiła moją czujność wobec obcego psa.
Owczarek miał ochotę na moje gardło,ale jeszcze na tyle miałam przytomności umysłu,aby zasłonić się ręką i wielkie zębiska zatrzymały się właśnie na niej.To fakt..teraz już wiem,jak to jest,że w momencie zagrożenia,COŚ dzieje się w ułamkach sekund,a my mamy wrażenie,jakby to trwało wieczność..
Hm..to nie jest dobry czas...za dużo złych rzeczy się dzieje,dobrze,ze NOWY ROK już za chwilę...
Zycze Ci szybkiego powrotu do zdrowia, no i tego, aby ten nadchodzacy Nowy Rok zmienila te zla passe, pozdraiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPrzeżyłam taką sytuację... Współczuję Ci i życzę naprawdę szybkiego powrotu do zdrowia. Oby nadchodzący rok był dla Ciebie łaskaw i oszczędził Ci wszelkich zmartwień. Uściski ciepłe
OdpowiedzUsuńBellu, zdjęcia, po których ciarki przechodzą.Posyłam moją wiadomość na maila. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia.
OdpowiedzUsuńTrzeba było go też pokąsać.
Grażynko:)współczuję,czy mogę Ci jakoś pomóc?
OdpowiedzUsuńoch, strasznie mi przykro! Zdrowiej szybko i mam nadzieję, że nie przestaniesz kochać psów. zazwyczaj taki atak to nie wina zwierzęcia ale jego Pana, który go nie przeszkolił, nie założył kagańca itp.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku, radości, ciepła, samych dobrych wiadomości!
pozdrawiam
Dziękuję piękne za życzenia. Spełnienia marzeń zaplanowanych na 2012 Rok !
OdpowiedzUsuńZdrowiej kochana !
Oj rzeczywiście mało fajnie. Powrotu do zdrowia i lepszego wejścia w ten nowy rok.
OdpowiedzUsuńBellisimo życzę Ci aby Nowy Rok był pełen Dobrych i Radosnych Dni!!!
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia i Twórczej Pracy!!!
ściskam mocno i życzę Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Czarny Kotku i Tobie jak i pozostałym blogowiczom Wszelkiej pomyslności zycze!!:)
OdpowiedzUsuńBellus ! Zdrowiej nam i wracaj ze swoim pisaniem tutaj ,bo zagladam i cisza ....To straszne co napisalas o tym ataku psa na Ciebie :( Przyznam Ci sie ,ze lubie pieski ,ale od dziecka jestem czujna i za bardzo sie nie spoufalam ,a i nie wierze zwierzetom ...Mam , przyklady wsrod znajomych ,ze pies bardzo kochany i rozpieszczany potrafil zaatakowac swoja pania i pogryzc ...Za pierwszym razem znajoma ublagala ,zeby jej maz nie oddawal psa ,ale za drugim razem jak pies sie na nia rzucil ,to maz juz sie nie pytal ...decyzja zapadla ....Wiem ,ze to przykre ,ale podobno psy tak jak i ludzie maja haraktery rozne ...i niektorych nie idzie wychowac ...Przykro mi ,ze musisz cierpiec ...Pozdrawiam i zycze szczescia w Nowym Roku i nie smuc sie juz ...prosze i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana Bellisimo, wracaj do zdrowia !
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, bo dzięki takim wpisom samotna sobota nie jest taka straszna :-)
Buziaki