W tygodniu jestem bardzo zajętą kobietą...po pracowitym dniu marze o jednym...aby przyjechać do domu i...wskoczyć w pielesze:):)ale to tylko mam ndzieje taki mały przestój zimowy,który zniknie wraz z mocniejszym słoneczkiem.Wtedy mnie ciezko jest utrzymać w domu.,tyle pięknych rzeczy przecież można zobaczyć..tyle brzeżyć...Im jestem starsza tym bardziej łaknę Świata...Jakos tak odwróciło się to wszystko u mnie...bo podobno z wiekiem gnuśniejemy:)mało nam sie chce...a ja tak nie mam:):)Jestem ciągle spragniona wrażeń..trudno mi usiedzieć w domu i energia życiowa cały czas mi towarzyszy i upomina się o swoje...Ale w zimie..wszystko się wycisza...jestem ciepło lubna istotą i kiedy jest mi zimno....marzy mi się puchowa kołdra...taka wielka i ciepła jaka była w moim dzieciństwie u mojej babci:) Wiec..aby do wiosny..czekam tej prawdziwej z utęsknieniem...ps..na zdjęciu zamieściłam swoje ostatnie prace...teraz sobotnie przedpoludnia..spędzam sobie przy maszynie do szycia i..bardzo mi sie to podoba:):)Zauwazylam nawet,ze czekam tych sobót....bo wiem,że będę mogła znów sobie coś wyczarować dla własnej przyjemności...
Sliczne te seruszka i z jaka precyzja i dokladnoscia wykonane. Ciekawe co w dzsiejsze przedpoludnie wyczarowalas.
OdpowiedzUsuńbuzka
Widzę, że ostatnio wiele rzeczy porobiłaś....gratuluje talentu....pozdrawiam i miłego weekendu Belluś życzę!
OdpowiedzUsuńSerduszka rzeczywiście pieknie wyszły.Wszystko tak perfekcyjnie wykończone. Juz nie moge sie doczekać nastepnych szyciowych wytworków.
OdpowiedzUsuńbuziaki
Ja też należę do tych osób wyczekujących "wolnej" soboty. Śliczne serduszka poczyniłaś i te urokliwe malutkie różyczki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli
O.... znowu coś wysiedziałaś fajnego!!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiekne rzeczy wyczarowałaś,cudnie wykończone,sliczności nie mogę się napatrzeć,buziaki,pozdrowienia i dzięki,że mnie od czasu do czasu odwiedzasz,pa
OdpowiedzUsuń