A myślałam,ze czarne dziury mogą tylko istnieć w kosmosie:)a tu okazuje się,że potrafią zaistnieć w naszych myślach,sercu:)Hm...nic wiecej nie napiszę:):):):)Banerek mego autorstwa,dość adekwatny do mego nastroju ostatnich dni...coż..dopadło i mnie:):):)
Nie daj się....i poprawy nastroju Bella życzę...
OdpowiedzUsuńoj te dziury w mozgu to cos wiem na ten temat ale o tym pss.. ;)
OdpowiedzUsuńBella, taka pora roku, wokół nas same czarne dziury, aby tylko było szczęście:) Jak będzie szczęście to będzie zdrowie i pieniądze:)Brak słońca napawa nas takim pesymizmem, wiem coś o tym ,tez jestem w dziurze, ale dni już coraz dłuższe i jeszcze troszkę i zawita wiosenna radość. Trzymaj się kochana! Pukam i stukam do Ciebie na deccorii bo bez twoich galerii nie ma deccorii i dni są ciemne i powstają te czarne dziury!!!!
OdpowiedzUsuńBuziak Pawanna
Życzę Ci wewnętrznego ciepła i dużo światła! A jeśli masz ochotę to zapraszam Cię do siebie estera-notatkiniecodzienne.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj Grażynko, miałam ostatnio kłopoty, by zamieścić u Ciebie komentarz. Nawet napisałam Ci w liście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i ślę wielki uśmiech.
Bellu , nie daj się ! Jesteś wspaniała , taka pełna ciepła i masz wielkie , dobre serduszko . Skąd ten smutek ?
OdpowiedzUsuńPrzesyłam Ci magiczne , anielskie uściski i buziaki , może, choć troszkę dobrej energii , do Ciebie dotrze.
Buziaczki