poniedziałek, 27 grudnia 2010
Z myślą o....
Witajcie kochani..jak tam po Świętach?.Ja aż się boję wchodzić na wage.niby człowiek się pilnuje,uważa itd.ale przy tych ilościach pyszności i łakoci,trudno się jest powstrzymać.Zawsze po swiątecznym czasie,mam ogromne wyrzuty że nie powinnam,że mogłam się pilnować,że...ech szkoda slów...i tak do następnego razu:):)Na szczescie juz za chwilkę,będzie możliwość porzucenia tych zbędnych kilogramów w czasie szaleństw sylwestrowych.Odnośnie tańca,teraz w czasie odpoczynku,stworzyłam sobie baletniczkę:):):):) dumnie patrzy w przyszłosć nadchodzacego roku:):):)pozdrowienia serdeczne slę
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To prawda, że taniec jest najmilszą formą zrzucenia nadmiaru wagi !
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Oj kobiety,kobiety .....jeszcze walczycie z caloriami ,wchodzicie na wage ,odmawiacie sobie tego i tamtego ...Zauwazylam ,ze odchudzaja sie i wciaz o dietach gadaja wlasciwie te szczuple ,albo z lekka nadwaga ...grubasy maja to wszystko w nosie ....Mnie przez zime zawsze przybedzie te kilka kilogramow ...wiadomo ,ze wiecej siedzimy przy komputerze ,a mniej sie ruszamy ...a torcik smietanowy z malinami ,albo pyszny sernik z goraca kawa cappucino ...ummmmm pychota !!!No i pomyslec ,ze tego mozna odmowic ? toz to istna "tortura ",wrecz znecanie sie nad soba :( I pomyslec ,ze to tylko po to ,zeby kolezanki pozazdroscily ...Bello ...nawet jak Ci przybedzie przez te swieta te 4 kg to przeciez i tak bedziesz swwietnie wygladac i po co te wyrzuty sumienia ? A z wiosna bedziemy wiecej sie ruszac to i kilogramy uleca w dal ...a jak nie to trzeba to zaakceptowac i poprostu dbac o siebie ,bo przeciez puszysci ,zadbani tez sa fajni i ...sexy ;)) Pozdrawiam wcinajac kokosanke ;)
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam tańczyć i mam zamiar przebalować całą noc Sylwestrową. Nikt mnie z parkietu nie wyrzuci, a co!
OdpowiedzUsuńBuziole
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńee no az tak zle nie jest:):)steper juz w obrotach a na wiosne rower i bieganie:)czyli to co uwielbiam:):)buziaki:):)
OdpowiedzUsuńojej...ale fajnie uchwyciłaś tą baletnicę...(znaczy siebie ;-))
OdpowiedzUsuńjeju, ja jestem tak obżarta, że siedząc przed kompem jeszcze dziś mam wrażenie że zaraz guzik nie wytrzyma i strzeli w monitor...
oby do wiosny ;-)))